Moje zdjęcie
Mam na imię Kasia. Ślązaczka z krwi i kości. Moje motto to : SMAK & ZAPACH & ROCK'N'ROLL......... Z wykształcenia jestem technologiem żywienia. Największe szczęście daje mi pobudzanie zmysłów. Realizuje to w kuchni tworząc dzieła kulinarne przy dobrej muzyce… to dla mnie odmienne stany świadomości w codzienności.

czwartek, 5 marca 2009

Segedínský guláš


W mojej kuchni dania kuchni czeskiej goszczą często. Niedawno brałam udział w Tygodniu Kuchni Czeskiej ale to nie koniec mojej przygody z tą kuchnią. Dzisiaj proponuję Segedínský guláš z blogu Ivany.

Składniki na 4 porcje :
50 dag mięsa wieprzowego (najlepiej łopatka)
50 dag kapusty kiszonej
1 duża cebula
3 łyżki cukry
2 łyżki smalcu
5 łyżeczek słodkiej papryki
ok. 350 ml wody
2 łyżki mąki
sól do smaku
2 łyżki kwaśniej śmietany

Sposób wykonania:
Kapustę poszatkować i wymieszać z cukrem. Mięso i cebulę pokroić w kostkę. Rozgrzać smalec i podsmażyć cebulę, dodać mięso i paprykę. Smażyć to obrumienienia mięsa (należny uważać żeby nie przypalić papryki ponieważ potrawa będzie gorzka). Dodać kapustę zalać całość wodą i dusić. Idealny do tego jest szybkowar (czas gotowania 20 min od zagotowania). Z mąki i 1/2 szklanki mąki sporządzić zawiesinę i zagęścić potrawę. Na koniec dodajemy śmietanę. Doprawiamy solą i można również dodać kminek ... obecny w większości czeskich potraw.
Podajemy z knedlikiem.
Smacznego :)

Słuchałam....Joe Satriani, Eric Johnson, Steve Vai, Jimmy Page, Led Zeppelin, Live, Rush spotkali się by zagrać utwory Jimego Hendrixa .

7 komentarzy:

Agata Chmielewska (Kurczak) pisze...

no ja akurat za kuchnią czeską nie przepadam, ale mięcho z kapuchą lubię i knedlika też :)

iis111 pisze...

wyglada jak bigos:) mniammmm

Olalala pisze...

Toż prawie jak bigos :)! Wygląda pysznie i tak też musi smakować :).
Ps. A co u Ciebie :)? Ostatnio tak rzadko się wpisy pojawiają... Mam nadzieję, że to tylko brak czasu :)?

Tilianara pisze...

Bardzo smaczne danie :) A w sosach i knedlikach bardzo zasmakowałam właśnie dzięki Tygodniowi Kuchni Czeskiej, więc na pewno wykorzystam i Twój przepis na gulasz :)

Jak tam zdrówko? Mam nadzieję, że dobrze :))) Buziaczki gorące ślę :*

atina pisze...

uwielbiam ten gulasz:) Pysznie wygląda:)

Majana pisze...

Pyszniutko wygląda jak bigosik!:))) Dawno nie jadlam , oj dawno.
Pozdrawiam Kasiu!:)

Joanna Oborska pisze...

Właśnie wyłączyłam gaz pod patelnią z tym gulaszem i testuję. Udało się! Bardzo smaczne :)
Dziękuję za przepis :)