Moje zdjęcie
Mam na imię Kasia. Ślązaczka z krwi i kości. Moje motto to : SMAK & ZAPACH & ROCK'N'ROLL......... Z wykształcenia jestem technologiem żywienia. Największe szczęście daje mi pobudzanie zmysłów. Realizuje to w kuchni tworząc dzieła kulinarne przy dobrej muzyce… to dla mnie odmienne stany świadomości w codzienności.

środa, 27 maja 2009

Krokiety z mięsem



Sporo znajomych prosi o przepis na moje krokiety. Szczerze powiem, że nie zbyt chętnie rozmawiam na biesiadach o przepisach dlatego min. powstał ten blog ;)Poza tym zapominam o proporcjach, które w większości potraw są w moim przypadku raczej przypadkowe.... choć nie ukrywam, że w niektórych przepisach trzymam się dokładnie receptury.
W przypadku krokietów wszystko jest przypadkowe i wymaga nie lada zachodu opracowanie gramatury... no ale zrobię to raz i w końcu pozostanie dla potomnych.
Pozdrawiam też wszystkich sympatyków mojego bloga. Dziękuję za maile.
Wpisy pojawiają się ostatnio rzadziej ze względu na piękną pogodę, która raczej skłania do aktywnego wypoczynku niż pichcenia w gorącej kuchni. Pojawił się też nowy mebel w moim domu w postaci roweru więc szlifuję kondycję przed letnimi maratonami;)
Składniki na 12 krokietów:
Ciasto naleśnikowe:
0,5l mleka
1 jajo
6 łyżek mąki
sól
olej do smarowania patelni
Do mleka dodać jajko, sól rozmącić następnie dodać mąkę. Ciasto powinno mieć konsystencję śmietany. Smażymy na gorącej patelni posmarowanej oliwą lub np. skórką ze słoniny lub boczku. Naleśniki powinny być cienkie żeby można było uformować krokiety. Zbyt grube placki będą pękać.

Farsz mięsny:
1 kg. ugotowanej wołowiny (najlepiej z antrykotu, poprzerastanej)
1 jajko
1 średnia cebula
1 bułka pszenna (czerstwa)
sól, pieprz, przyprawa maggi
Mięso i cebulę mielimy, dodajemy wcześniej namoczoną w wodzie i odciśniętą bułkę. Przyprawiamy do smaku solą, pieprzem i magii.
Formowanie krokietów:
Z gotowego farszu robimy 12 równych ruloników( tak aby wypełniły środkową część naleśnika. Na placek naleśnikowy kładziemy farsz zwijamy boki do środka a następnie nadajemy kształt rulonika.


Panierka:
1 duże jajko
0,2 kg bułki tartej
1 l oleju do smażenia
Krokiety panierujemy w jajku starając się aby jajko dotarło między końcówki ciasta a następnie w bułce tartej dociskając. Nadmiar bułki usuwamy (podczas smażenia lubi się palić).
Krokiety smażymy partiami w głębokim oleju.
Smacznego :)
Podczas gotowania słuchałam Fito& Fitipaldis, których odkryłam na koncercie w Espanii :) a że wszystkie znaki na niebie mówią, ze wpadnę do pięknej Kantabrii za kilka tygodni więc szlifuje swój hiszpański.

niedziela, 10 maja 2009

Cannelloni ze szpinakiem zapiekane pod beszamelem


Ostatnio złapałam się na tym, że na moim blogu widać tylko słodkości. A przecież nie samą słodyczą człowiek żyje. Uzupełniając niedobory żelaza i wykorzystując świeży szpinak, który aż śmieje się na wiosennym targowym straganie przygotowałam te oto cannelloni. Moja pociecha była w siódmym niebie a mi osobiście taki zestaw też bardzo smakował.
Składniki na 3 porcje :
250 g makaronu Cannelloni
Nadzienie ze szpinaku:
70 dag świeżego szpinaku
1 łyżka masła
70 ml śmietanki 30%
50 g serka do smarowania
2 ząbki czosnku
sól
Sos beszamelowy:
1 łyżki masła
1 łyżki mąki
200ml mleka
sól, pieprz, szczypta startej gałki muszkatołowej
Sposób wykonania:
Szpinak myjemy pod zimną bieżąca wodą usuwając nadpsute liście, łodygi i wypłukując dokładnie ziemię. W dość dużym garnku nastawiamy wodę na blanszowanie szpinaku z dodatkiem łyżeczki soli. Szpinak wrzucamy na wrząca wodę, gotujemy 1 min. Odcedzamy na sicie(ja szpinak hartuje lodowatą wodą) i drobno szatkujemy. W naczyniu rozgrzewamy masło i wrzucamy rozdrobniony szpinak aż woda odparuje, dodajemy zmiażdżony czosnek, śmietankę, rozdrobniony ser do smarowania.
Makaron obgotowujemy ok. 5-6 min.

Przygotowujemy sos beszamelowy:
Masło topimy w rondlu dodajemy mąkę i smażymy ok 1 min. dodajemy zimne mleko i zagotowujemy cały czas mieszając trzepaczką. Sos ma sprawiać wrażenie napuszonego.Na końcu dodajemy przyprawy.
Ugotowany al dente makaron napełniamy szpinakiem (świetnie nadaje się do tego rękaw cukierniczy)i układamy w naczyniu żaroodpornym (wysmarowanym masłem). Całość zalewamy sosem beszamelowym i zapiekamy ok. 20-25 min w temperaturze 180 stopni.
Najlepiej wykorzystując funkcję górnej grzałki.
Smacznego :)
Jako ze córka słucha ostatnio Kings of Leon byłam ciekawa czy trafi to w mój gust muzyczny. Trafiło a jakże :)