
Po ostatnich odwiedzinach kuzynki z mężem i ich nowym członkiem rodziny Danielkiem w moim domu znowu przybyło dość sporo orzechów włoskich. Mój tata dzielny "dziadek do orzechów" wyręczył mnie w nieciekawym dla mnie zajęciu i tym sposobem mam ich sporo już obranych. Do mnie należy ich mielenie i siekanie choć to też często powierzam blenderowi. Przepis na ta babkę znalazłam u Dorotus. Jest pyszna, orzechowa i dość wilgotna.
Składniki (u mnie forma keksówka 30x15cm):
250 g masła lub margaryny
pół szklanki wody
1 szklanka cukru
1 cukier waniliowy
1 szklanka mąki
1 szklanka zmielonych orzechów włoskich
3 łyżeczki proszku do pieczenia
4 jajka (białka oddzielone od żółtek)
50 g posiekanych orzechów włoskich
2 płaskie łyżki kakao
Do dekoracji:
100 g mlecznej czekolady lub cukier puder
Sposób wykonania:
Masło, wodę, cukier i cukier waniliowy włożyć do rondla i podgrzać do rozpuszczenia cukru. Zdjąć z ognia i ostudzić (masa może być lekko ciepła).
Mąkę, orzechy, proszek do pieczenia, kakao - przesiać.Białka oddzielić od żółtek, z białek ubić sztywną pianę. Do miksera wlać przestudzoną masę maślaną. Następnie wsypać przesiane składniki, dodać żółtka, posiekane orzechy - wszystko dokładnie zmiksować. Na koniec delikatnie wmieszać pianę z białek, wymieszać delikatnie łyżką.
Ciasto wylewamy do foremki wysmarowanej masłem i wysypaną bułka tartą.Pieczemy ok. 45 min w temp. 180 stopni (do suchego patyczka). Dekorujemy roztopioną czekoladą lub posypujemy cukrem pudrem.
Smacznego :)

U mnie na balkonie zagościła już wiosna.
W kuchni nuciłam mojego ulubionego Lou Reed.
9 komentarzy:
och, no cudna, po prostu cudna... piekny wypiek!
Cudowna! Uwielbiam orzechy, więc u mnie na liście też jest;)
Piękna babka! Mam ją także na oku!:))
Pozdrawiam :)
jak tu smacznie...:)
jak wilgotna to brzmi bardzo zachęcająco :-)
u mnie w domu również tata jest specjalistą od łuskania orzechów.
Kochaniutka, ale ty dogadzasz swojemu podniebieniu haha:))) a babka cudna Ci wyszła:)) Pozdrawiam!
Wow! No napatrzyć się nie mogę, jak Ci pięknie wyszła :). Cudownie, a ta polewa jest pysznym dopełnieniem :). Mniam!
Super babeczka.Mam ochotkę ją upiec,bo też widziałam u Dorotuś:)
Prześlij komentarz