Przeglądając blogi wpadłam kiedyś na ten przepis:
Pralinki a'la Bountyna blogu
Gotuję bo lubię. Nic nie zmieniałam wszystko zrobiłam zgodnie z przepisem z blogu i wyszły idealne. Niestety do zdjęć dotrwało ich niewiele ;)
Składniki (ok. 25 szt):- 250 g wiórków kokosowych
- 100 ml kremówki
- 70 g cukru pudru
- 70 g masła
- 150 g mlecznej czekolady
- 150 g białej czekolady
Sposób wykonania:Rozpuszczamy masło w garnku i dodajemy kremówkę. Kiedy masło się rozpuści zdejmujemy z ognia. W misce mieszamy wiórki z cukrem i wlewamy do nich masło ze śmietanką. Wszystko mieszamy i formujemy kulki wielkości orzecha. Najłatwiej formować mokrymi rękoma. Polecam tak uformowane kulki włożyć do zamrażarki (w przeciwnym razie bardzo ciężko będzie je obtoczyć w czekoladzie). W kąpieli wodnej rozpuszczamy białą i ciemną czekoladę. Dobrze schłodzone kulki obtaczamy w czekoladzie (wg uznania dekorujemy lub nie) i wkładamy do lodówki, żeby czekolada stężała. Czasochłonne, ale warte poświęceń :)
Propozycja w ramach
Kuchni Świątecznej i Noworocznej
3 komentarze:
Ale u Ciebie tyM razem slodko mmm. :)
Lubie trufeltki, ale marcepanowych jeszcze nie jadlam.
ŻYCZĘ WESOŁYCH I SPOKOJNYCH ŚWIĄT!
( ^_^ )
Pozdrawiam serdecznie! :)
Ależ słodziutko! Też robiłam bounty, są pyszne! :)) Pozdrawiam serdecznie.
Wesołych i smacznych Świąt życzę :) Dużo zabawy i zdrówka do niej nie tylko przez Święta, ale i cały rok :)))
Pozdrówka wigilijne :)
Prześlij komentarz